W ostatnim czasie ze słowem „behawiorysta” kojarzy się głównie poczytna książka Remigiusza Mroza i nakręcony na jej podstawie serial. Jednak nie każdy wie, że tak jak tytułowy bohater interpretował ludzkie zachowania, tak samo są specjaliści, którzy „czytają” w zwierzętach.

Pan Pawłow i jego pies

Początki behawioryzmu sięgają wczesnych dekad XX wieku. Wtedy to w pewnych kręgach uważano, że wyłącznie zachowanie może być przedmiotem badań psychologicznych u ludzi oraz zwierząt. Zaczęto dostrzegać znaczenie wpływu środowiska na jednostki oraz przywiązywać wagę do procesu uczenia się. Słynnym przedstawicielem nowej filozofii był rosyjski uczony Iwan Pawłow. Do historii przeszedł jego eksperyment warunkowania klasycznego. Udowodnił, że dzięki konsekwencji i odpowiednim bodźcom, jest możliwy wpływ na reakcje fizjologiczne organizmu. Przedmiotem badań Pawłowa był jego własny pies, którego nauczył kojarzenia dźwięku dzwonka z karmieniem.

Niczym Doktor Dolittle

Wraz z upływem czasu behawioryzm zaczął ewoluować. Dziś pojęcie behawiorysty rozumie się jako specjalisty od zachowania. Odkąd zwierzęta awansowały do rangi członków rodziny, behawiorysta zwierząt stał się niezbędnym zawodem we współczesnym społeczeństwie. Niczym książkowy Doktor Dolittle, potrafi z nimi porozumieć się. Najpopularniejszą specjalizacją jest behawioryzm psów. Rzadziej spotyka się specjalistów od kotów, koni czy egzotycznych gatunków. Dlaczego akurat psy? Ludzie często nadają im cechy ludzkie, zapominając że to odrębny gatunek posługujący się własnym językiem i reagujący w odmienny sposób. Uczłowieczenie czworonogów doprowadza często do pogryzień. Również nieodpowiednie wychowanie psa, przeżyte traumy czy zapewnienie mu niewystarczających warunków może zaburzyć jego psychikę. Niezbędna jest wtedy interwencja profesjonalisty. Dzięki pracy ze zwierzęcym pacjentem może zredukować niepożądane zachowania, zasymilować go ze środowiskiem i nauczyć ludzi prawidłowego odczytywania sygnałów.

Jak zostać psim behawiorystą

Jednak jak zostać specjalistą od psiego zachowania, o którym pisaliśmy w artykule „Praktyczne wskazówki jak zostać behawiorystą zwierząt„? Przede wszystkim trzeba mieć empatię do zwierząt. Nie bać się ich, szanować je oraz cechować się cierpliwością i konsekwencją. Co ciekawe, zawód behawiorysty zwierząt nie figuruje w oficjalnych ministerialnych wykazach. Znajduje się tam jedynie zoopsycholog, który jest zawodem pokrewnym. Jednak, aby zyskać fachową wiedzę oraz zaufanie klientów i ich podopiecznych, należy ukończyć szkolenie w profesjonalnej firmie. Renomą cieszą się kursy dyplomowe COAPE (Centre of Applied Pet Ethology) – aby móc wziąć w nich udział, należy spełniać odpowiednie warunki:- wykształcenie wyższe- doświadczenie w pracy ze zwierzętami (np. praca w gabinecie weterynaryjnym bądź w schronisku)Co ciekawe, w ostatnich latach na Uniwersytecie Przyrodniczym w Lublinie powstał kierunek studiów wyższych I i II stopnia „behawiorystyka zwierząt”. Studia odbywają się w formie stacjonarnej i zaocznej.